Marek Skurski samodzielnie opanował język japoński, by móc zgłębiać historię tego kraju. Obecnie przygotowuje się do obrony doktoratu i planuje kolejny wyjazd na staż do Kraju Kwitnącej Wiśni. - Mam ambicję, aby rozwijać w Polsce badania związane z historią Japonii. Środek ciężkości geopolityki przesuwa się w rejon Azji Wschodniej, dlatego tak ważne jest, aby nasze elity polityczne rozumiały jej kulturę. Potrzebujemy specjalistów, którzy tę wiedzę im przekażą - podkreśla. 

O doktorancie i jego pasji naukowej pisze redaktor Piotr Kallalas na portalu trojmiasto.pl w cyklu "Młodzi Naukowcy z Trójmiasta".

Na etapie studiów magisterskich Skurski skupił się na porównaniu wizji modernizacji Japonii przed i po wojnie, co już wymagało korzystania ze źródeł w języku japońskim.

- Dla nas język japoński jest nieintuicyjny. Wszyscy obawiają się znaków, ale to w dużej mierze kwestia pamięciówki, którą da się opanować. Kluczem jest ciężka praca i wytrwałość, ponieważ efekty nie przychodzą szybko. Dopiero po magisterce poczułem, że coś potrafię, a na doktoracie nabrałem prawdziwej pewności siebie - mów Marek Skurski.

Obecnie Marek Skurski jest na czwartym roku szkoły doktorskiej i planuje obronę pracy doktorskiej w przyszłym roku. Jego dysertacja została napisana w języku angielskim.

Czytaj więcej na trojmiasto.pl