Pożegnanie z „Witkacym Wielokrotnym”- finisaż wystawy i promocja książki „Witkacy. Biografia”

fot.

Uroczystym finisażem wystawy przygotowanej przez Muzeum UG połączonym z ostatnim oprowadzeniem kuratorskim oraz spotkaniem autorskim z dr. Przemysławem Pawlakiem, autorem książki „Witkacy. Biografia”, zakończyliśmy  cykl wydarzeń „Witkacy Wielokrotny”. Stanisław Ignacy Witkiewicz towarzyszył nam od uroczystej inauguracji roku akademickiego, której w tym roku był patronem.

Witkacego powszechnie postrzega się przede wszystkim jako ekscentryka i twórcę awangardowego; rzadko kojarzy się go z figurą akademika. Tymczasem osoby dobrze znające jego biografię wiedzą, że od najwcześniejszych lat miał w sobie silną potrzebę poznawania świata, doświadczania i drążenia „spraw istotnych”. Towarzyszący jego sztuce nieustanny głód nowości szedł w parze z niemal naukową pasją zdobywania wiedzy. To m.in. dlatego właśnie w 140. Rocznicę urodzin został patronem inauguracji nowego roku akademickiego w Uniwersytecie Gdańskim.

W pierwszych dniach października Witkacy dosłownie zawładnął uczelnią. Ogólnopolska międzydyscyplinarna konferencja „Witkacy Wielokrotny” zgromadziła wybitnych znawców tematu, a Teatr im. St. I. Witkiewicza z Zakopanego pod wodzą reżysera Andrzeja Dziuka zagrał dla społeczności akademickiej spektakle „CCY-WITKACY. Menażeria” i „Metafizyka dwugłowego cielęcia”. Prof. dr hab. Jacek Popiel z Uniwersytetu Jagiellońskiego wygłosił wykład inauguracyjny pt. „Co stało się z Witkacym? Jest, czy nie jest obecny?”, wybitna aktorka prof. Dorota Kolak odczytała fragment monologu z „Matki”, zaś w galerii Biblioteki Głównej UG otwarto poświęconą Witkacemu wystawę.

Przygotowania wystawy „Witkacy Wielokrotny” podjął się zespół Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego kierowany przez  Dyrektorkę Muzeum Martę Szaszkiewicz-Sawę, kuratorkę wystawy. W misji stworzenia profesjonalnej, interdyscyplinarnej ekspozycji wspierały ją: Michalina Kuczkowska, Katarzyna Borejsza i Katarzyna Banucha.

Przed zespołem Muzeum UG stało trudne zadanie wyboru zaledwie wyjątków z przebogatej spuścizny Witkacego. Ostatecznie zaakcentowano takie filary jego twórczości, jak malarstwo formistyczne i działalność „Firmy Portretowej”, dramatopisarstwo i oparte o nie inscenizacje oraz twórczość fotograficzną. Położono także nacisk na wątki lokalne, stąd obecność sekcji pt. „Witkacy i Bałtyk” i szczególna uwaga poświęcona trójmiejskim realizacjom sztuk Witkacego. Co ważne, na ekspozycji znalazło się 9 oryginalnych dzieł malarskich, wypożyczonych z Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i Muzeum Okręgowego w Toruniu. Ostatecznie w niewielkiej przestrzeni Galerii BUG udało się stworzyć spójną, intelektualnie precyzyjną wypowiedź o artyście, którego twórczość od ponad stulecia wymyka się klasyfikacjom.

Wystawa skierowana była nie tylko do społeczności akademickiej UG - progi Galerii przekraczali liczni goście z zewnątrz. Pełniła także rolę dydaktyczną: w jej przestrzeni odbywały się zorganizowane przez Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych „Jantar” lekcje muzealne dla uczniów szkół podstawowych i średnich. Dla wielu zwiedzających - zwłaszcza tych młodszych - nierzadko było to pierwsze tak bliskie zetknięcie z Witkacym. Świadomy odbiorca mógł jednak odnaleźć w wystawie zaproszenie do indywidualnej, krytycznej rewizji teorii, metod i samej osoby artysty.

Wystawa trwała do 29 listopada br.; w ciągu dwóch miesięcy odwiedziło ją blisko 2,5 tys. osób. Przez cały ten okres zespół Muzeum UG regularnie przeprowadzał oprowadzania kuratorskie.

Ostatniego dnia, w ramach finisażu, w Bibliotece UG odbyło się pożegnalne oprowadzanie kuratorskie oraz spotkanie z dr. Przemysławem Pawlakiem, poprowadzone przez Katarzynę Banuchę. Rozmowa z autorem książki „Witkacy. Biografia” - a zarazem Prezesem Instytutu Witkacego i Zastępcą Redaktor Naczelnej pisma „Witkacy! Czyste dusze w niemytej formie” - była okazją do uzupełnienia wiedzy o życiu i twórczości Witkacego. W trakcie wydarzenia można było kupić książkę i uzyskać dedykację autora, wpisaną - a jakże! - ulubionym przez bohatera biografii fioletowym atramentem. To popołudnie stanowiło doskonałe zwieńczenie niezwykle udanego pobytu Witkacego na Uniwersytecie Gdańskim.

 

Muzeum UG; oprac. CKiP; fot. Bartłomiej Jętczak