Kochają to, co robią. Za nami V Kongres Młodej Nauki

fot. Łukasz Bień

fot. Łukasz Bień

Blisko 700 uczestników ze 120 ośrodków naukowych z Polski i zagranicy, 93 panele naukowe, energia i radość z nauki. Za nami V Kongres Młodej Nauki, który odbył się w dniach 17-19 lipca. - Nie wiem, czy nauka może być młoda, stara, czy w średnim wieku. Nauka jest po prostu cudowna, wspaniała. Kochajmy naukę, kochajmy to, co robimy - mówił podczas uroczystego otwarcia Kongresu prof. dr hab. Piotr Stepnowski, Rektor Uniwersytetu Gdańskiego.

Kongres Młodej Nauki jest cykliczną międzynarodową i multidyscyplinarną konferencją naukową, która odbywa się na Uniwersytecie Gdańskim. Od 2024 roku Kongres organizują także Politechnika Gdańska oraz Gdański Uniwersytet Medyczny.

W ramach wydarzenia w 93 panelach od nauk ścisłych po humanistyczne młodzi naukowcy prezentowali wyniki swoich badań, mogli przedyskutować swoje tezy, nawiązać kontakty i rozwijać się naukowo.

- Kongres Młodej Nauki to jedno z największych wydarzeń tego typu w Polsce, a na pewno najważniejsze, ponieważ jego siłą jest interdyscyplinarność. Spotyka się tu ze sobą tak wiele obszarów nauki, dziedzin, dyscyplin i specjalności - mówił podczas otwarcia V Kongresu Młodej Nauki prof. dr hab. Piotr Stepnowski, Rektor Uniwersytetu Gdańskiego i Przewodniczący Komitetu Naukowego Kongresu Młodej Nauki. - Korzystajcie z tego, żeby się wzajemnie inspirować, podglądać różne warsztaty badawcze, zawsze zmierzające do tego, aby zbadać, odkryć coś naprawdę interesującego, nowego, innowacyjnego i to jest właśnie to, co jest pięknem nauki. Nie wiem, czy nauka może być młoda, stara, czy w średnim wieku. Nauka jest po prostu cudowna, wspaniała. Kochajmy naukę, kochajmy to, co robimy. Nie traćmy entuzjazmu i optymizmu, bo tylko w taki sposób jesteśmy w stanie budować nasz zasób młodych naukowców, który będzie świadczył o sile polskiej nauki.

Dr hab. Urszula Patocka-Sigłowy, prof. UG, Prorektorka ds. Studenckich UG wspomniała o emocjach, które towarzyszyły jej w dniu otwarcia wydarzenia i nie kryła dumy, że po raz kolejny tak wielu młodych naukowców zgłosiło chęć uczestnictwa w konferencji. - Przed kilkoma tygodniami zażartowałam, rozmawiając z organizatorami, że byłoby świetnie, gdyby na piąty kongres, na pięćdziesiąte piąte urodziny Uniwersytetu Gdańskiego, przyjechało co najmniej pięciuset pięćdziesięciu pięciu uczestników - i trzymałam kciuki, żeby się udało. Jesteście Państwo dowodem na to, że można było 555 osób, a nawet więcej, zaprosić do Gdańska - mówiła ze sceny.

Po części oficjalnej wykład o bezpiecznym bankowaniu wygłosiła Paulina Krakowska - ekspertka z Departamentu Cyberbezpieczeństwa w PKO Banku Polskim, który był sponsorem wydarzenia. Następnie odbył się panel plenarny „Nie tylko nauka: dobrostan psychiczny i wypalenie w akademii”, w którym wzięli udział przedstawicielki i przedstawiciele UG: dr hab. Urszula Patocka-Sigłowy, prof. UG, dr hab. Anna Dziadkiewicz (Prodziekan ds. Internacjonalizacji i Rozwoju Wydziału Zarządzania UG), dr Agata Rudnik (psycholożka, dyrektorka Akademickiego Centrum Wsparcia Psychologicznego), dr hab. Paweł Atroszko, prof. UG (Zakład Psychometrii i Statystyki) oraz mgr Jurand Sobiecki (psycholog i biolog medyczny, asystent w Zakładzie Neuropsychologii). 

Podczas spotkania poruszono m.in. kwestię wpływu warunków studiowania i pracy na kondycję psychiczną osób związanych z akademią, a także podjęto wątek, jak instytucje szkolnictwa wyższego mogą wspierać dobrostan swojej społeczności.

Wymiana myśli w życzliwym środowisku
fot. Łukasz Bień

- Bezpośrednią inspiracją do powołania Kongresu Młodej Nauki była potrzeba stworzenia przestrzeni, w której młodzi naukowcy mogliby prezentować wyniki swoich badań przed szerszym gronem odbiorców. Uczestnictwo w konferencjach naukowych wiąże się z wysokimi kosztami, co często stanowi istotną barierę, zwłaszcza dla osób na początku kariery akademickiej. Dlatego kluczowe było stworzenie wydarzenia o charakterze dostępnym i przyjaznym, które umożliwiłoby nie tylko wymianę myśli, lecz także konstruktywną, merytoryczną krytykę w życzliwym środowisku - wyjaśnia Łukasz Bień, Koordynator Komitetu Organizacyjnego Kongresu.

Pierwsza edycja Kongresu odbyła się na Wydziale Prawa i Administracji i skupiła się głównie na naukach społecznych i humanistycznych. Po pozytywnym odbiorze wydarzenia przez władze Uniwersytetu Gdańskiego, środowisko akademickie i uczestników podjęto decyzję o rozszerzeniu zakresu tematycznego o nauki ścisłe, techniczne oraz medyczne. Od drugiej edycji Kongres odbywa się w gościnnych progach Wydziału Nauk Społecznych, a organizuje go Centrum Aktywności Studenckiej i Doktoranckiej.

Program konferencji tworzą uczestnicy

18 lipca od rana zaczął się intensywny dzień pełen różnorodnych tematów: od współczesnych wyzwań komunikacyjnych po zaburzenia neurorozwojowe czy miejsce człowieka w świecie cyfrowym. Na pasjonatów nauki czekały aż 93 panele naukowe z zakresu nauk ścisłych, eksperymentalnych, humanistycznych, społecznych i innych.

Organizatorzy nie kryją satysfakcji, że wydarzenie nabiera coraz większego rozmachu. - Z roku na rok na konferencję zgłasza się coraz więcej uczestników. W drugim kongresie wzięło udział ok. 150 uczestników, w trzecim ok. 200, w czwartym ok. 400, a w tym roku aż 700 z około 120 instytucji naukowych w Polsce i ze świata - mówi Piotr Patalas, Kierownik Biura Kongresu.

W czym tkwi sukces przedsięwzięcia? - Jednym z fundamentów Kongresu stała się jego interdyscyplinarność. W obliczu rosnącej specjalizacji naukowej dostrzeżono wartość wymiany inspiracji między przedstawicielami różnych dziedzin. Choć mogłoby się wydawać, że np. teatrolog i chemik organiczny nie znajdą wspólnego języka, zainteresowanie Kongresem oraz jego efekty, w tym wspólne badania, granty i publikacje, dowiodły, że tego rodzaju spotkania są niezwykle wartościowe - tłumaczy Łukasz Bień. 

I jak dodaje Piotr Patalas: - Nasza konferencja jest unikatowa, ponieważ program konferencji tworzą jej uczestnicy. Umożliwiamy młodym naukowcom zgłaszanie swoich propozycji paneli tematycznych, jak np. zielone zachowania konsumentów albo afektywne wymiary polityki. Od tego jak bardzo atrakcyjny będzie ich opis i ilu uczestników zarejestruje się w tym panelu zależy, czy wejdzie do programu kongresu.

Wydarzenie nie tylko naukowe

Panele, które w tym roku cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, to panel politologiczny i pedagogiczny. W tym pierwszym wziął udział między innymi dr hab. Vladimír Hanáček z Uniwersytetu Południowoczeskiego w Czeskich Budziejowicach, który wygłosił referat o koalicjach przedwyborczych, czyli nowym zjawisku w polskim i czeskim systemie partyjnym w perspektywie porównawczej. - O kongresie usłyszałem już rok temu od mojego znajomego z Wrocławia, który zarekomendował mi to wydarzenie. W tym roku zgłosiłem swój abstrakt, został przyjęty i miałem przyjemność wygłosić swój referat. Cieszę się, że przyjechałem na kongres, bo panuje tu świetna atmosfera - zapewnia politolog.

Moderator panelu politologicznego dr Dominik Bień wysoko ocenia poziom wygłoszonych referatów. - Mieliśmy bardzo dobrych panelistów, począwszy od studentów, poprzez doktorantów, doktorów czy nawet doktorów habilitowanych. Poziom merytoryczny i poziom dyskusji był bardzo wysoki. Co cieszy, osoby, które przedstawiły swoje badania, były otwarte na rozmowy z innymi - mówi naukowiec z Wydziału Nauk Społecznych UG.

Drugi raz w Kongresie Młodej Nauki wzięła udział studentka III roku sztuki kreatywnego pisania Adrianna Mojsa z Uniwersytetu Gdańskiego. W panelu „Płeć a literatura” opowiedziała o „Obrazie kobiety-pisarki w dziennikach Lucy Maud Montgomery i Anny Iwaszkiewicz”. - Czułam się jak na laboratorium literatury - mówi studentka, która nie ukrywa, że z pracą naukową łączy swoją przyszłość. Po czym dodaje: - Kongres to wydarzenie nie tylko naukowe, ale też społeczne i towarzyskie. Spotykam tu zarówno studentów z licencjatu czy jednolitych studiów magisterskich. Nie trzeba pracować nad doktoratem czy kończyć pracę magisterską, żeby wygłosić tu prelekcję. Jest to naprawdę bardzo ciekawe i wartościowe doświadczenie. Myślę, że droga naukowa to nie tylko nauka, ale też poznawanie nowych ludzi oraz wymiana spostrzeżeń i to jest cudowne.

Z Poznania przyjechała natomiast Julia Szyszka (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu), która w tym samym panelu wygłosiła referat o Gabrieli Zapolskiej wobec problematyki pracy seksualnej w powieści „O czym się nie mówi” na tle realiów epoki. - Pierwszy raz doświadczam tak przyjemnej atmosfery na konferencji. Moderatorzy paneli są bardzo merytoryczni, a jednocześnie bardzo wspierający. To mnie urzekło w Gdańsku - zapewnia studentka filologii polskiej. 

Poza tematycznymi panelami 18 lipca odbył się panel dyskusyjny o pozyskiwaniu finansowania działalności doktorantów. Dzięki temu, że Kongres wspierany jest przez komisje branżowe związane z młodymi naukowcami, wzięli w nim udział: Anna Nieczaj, Przewodnicząca Krajowej Reprezentacji Doktorantów, Kamil Kucharski z Rady Młodych Naukowców czy Aleksandra Wendorf,  Wiceprzewodnicząca Zachodniopomorskiego Porozumienia Doktorantów. Swoim doświadczeniem dzielił się z uczestnikami dr hab. Zbigniew Bukowski, prof. UKW, Prorektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego ds. Finansów i Organizacji. Panel prowadziła Joanna Paprzycka, Przewodnicząca Doktoranckiego Forum Uniwersytetów Polskich.

- Olbrzymi sukces Kongresu był możliwy nie tylko dzięki wspaniałemu zespołowi, którego działanie miałem przyjemność koordynować, ale dzięki wsparciu władz czterech uczelni będących organizatorami Kongresu - podkreśla Łukasz Bień.

Rozszerzenie grona organizatorów pozwoliło w 2024 r. na zorganizowanie sesji posterowej na malowniczym dziedzińcu Politechniki Gdańskiej. I tak też było w tym roku. W sobotę 19 lipca młodzi naukowcy zaprezentowali swoje postery w dostojnych murach PG.

W trosce o klimat i planetę
fot. Łukasz Bień

fot. Łukasz Bień

Warto wspomnieć, że organizatorzy Kongresu drugi rok z rzędu oferują wegańskie, roślinne menu. - Zaproponowaliśmy je dlatego, że ważne są dla nas takie kwestie, jak ochrona klimatu i ograniczanie śladu węglowego - wyjaśnia Piotr Patalas. - Konferencja na 700 osób to bardzo duże przedsięwzięcie, dlatego też podjęliśmy decyzję o tym, żeby np. nie drukować programów, tylko odsyłać do dużych plansz, na których umieszczono agendę konferencji. Skala przedsięwzięcia jest na tyle duża, że nawet taka mała zmiana jak wegańskie menu czy niedrukowanie programów może się nam wszystkim przysłużyć. Chcemy pokazywać, że takie wydarzenia jak konferencje naukowe mogą zmienić naszą rzeczywistość - podkreśla Kierownik Biura Kongresu.

Organizatorzy dziękują za zaangażowanie w organizację wydarzenia jednostkom UG: Archiwum UG, Centrum Zrównoważonego Rozwoju oraz Bibliotece UG. Sponsorem V Kongresu Młodej Nauki był bank PKO BP.

 

fot.
Urszula Abucewicz/CKiP; fot. Łukasz Bień/CASiD